Ładowanie Wydarzenia

Łukasz Perzyna

 

Sto lat dla przyjaciela kombatantów

Głównymi bohaterami imprez przez niego organizowanych zawsze pozostawali weterani walk o wolność i niepodległość Polski, nigdy on sam. Tym razem sytuacja okazała się nieco odmienna: w spotkaniu z odchodzącym z funkcji ministra Janem Józefem Kasprzykiem uczestniczyli kombatanci o różnych poglądach i jego współpracownicy w rozlicznych inicjatywach, które podejmował. Do historii Kasprzyk przejdzie jako ten, który dawnym działaczom opozycji demokratycznej sprzed 1989 roku zapewnił świadczenie godnościowe – obecnie 1,7 tys. zł miesięcznie – za sprawą którego przestali czuć się dyskryminowani w wolnej Polsce. Wcześniej lepiej żyli ich prześladowcy.

Do swej roli przygotował się przez lata, prowadząc cieszące się niesłabnącym powodzeniem do dziś i ważne nie tylko dla weteranów nurtu niepodległościowego marsze szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej, jako ich Komendant. Nie traktował nigdy tej funkcji zdawkowo. Lecz jako zobowiązanie. 

Gromkie „sto lat”, które rozległo się na powitanie ministra tłumaczyło się nie zamiarem nadskakiwania mu, lecz 49. urodzinami, jakie obchodził dzień wcześniej. W trakcie panelu i późniejszych wystąpieniach uczestników przypominano, że pomimo względnie młodego jak na tę funkcję wieku – doskonale rozmawiało mu się z nawet stuletnimi weteranami. – Hołubił tych staruszków – wspominała z rozczuleniem Zofia Romaszewska.

Kasprzyk skutecznie przeprowadził zrównanie uprawnień kombatantów wojujących kiedyś z bronią w ręku z tymi, co walczyli o nią w KPN i Solidarności, PPS i Solidarności Walczącej respektując zasadę politycznego działania bez użycia przemocy.

Dziś cenią go jedni i drudzy: opozycjoniści z lat 70. i 80. za dowartościowanie ich statusu, na które czekali tak długo, zaś weterani wojennych frontów, zbrojnej konspiracji antyhitlerowskiej i antysowieckiej – za wspaniałe obchody między innymi w Bredzie i na Monte Cassino, na które zabierał bohaterów walk, a nie jak kiedyś jeden z premierów – członków rodzin działaczy własnej partii.

Wycieczka do Gibraltaru dla upamiętnienia premiera Władysława Sikorskiego cieszyła się uznaniem również zagorzałych piłsudczyków, co po dziś dzień nie są w stanie generałowi darować, że po klęsce wrześniowej odsunął sanacyjnych oficerów od dowodzenia. Miłośnicy Marszałka z kolei cenią Kasprzyka za to, że kazał badać okoliczności powrotu do Polski i zgonu pochowanego pod przybranym nazwiskiem marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, niefortunnego ale zarazem na wskroś tragicznego następcy Józefa Piłsudskiego.      

Spotykać się. Razem manifestować wspólnotowość – tak swoją filozofię działania u steru UdSKiOR objaśniał sam Kasprzyk. Podkreślił raz jeszcze, że pozostaje jego intencją  „przebijanie się z naszą historią”. I z przekonaniem, że „Europa swoją wolność zawdzięcza polskiej krwi”. Zebrani jednak znali doskonale zarówno jego credo jak sposoby jego realizacji.

Wiele lat ze swojego życia poświęciłeś dla naszego środowiska jako całości. Dzisiejsze spotkanie stanowi podziękowanie za to – zwrócił się do odwołanego szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka organizator i prezes Instytutu Historycznego NN im. Andrzeja Ostoja Owsianego, Andrzej Chyłek.

Jeszcze Polska nie zginęła… i my też żyjemy

Warto sobie przypomnieć, z jakiego punktu startowaliśmy. Chcę zwrócić uwagę na jego dorobek. Jeszcze Polska nie zginęła… i my też żyjemy – podkreślał Andrzej Słowik, legendarny przywódca NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej. Inny bohater antykomunistycznej opozycji, lider strajku w Stoczni w Gdyni w Sierpniu 1980 r. a później działacz założonej przez Kornela Morawieckiego Solidarności Walczącej – Andrzej Kołodziej, wskazał na skomplikowane koleje losu ustawy, umożliwiającej wypłacanie kombatantom godnościowych gratyfikacji. Przeciw był nawet Janusz Śniadek, a później także Piotr Duda. Dopiero działania Kasprzyka przełamały opór zarówno w jego własnym obozie (ministrem został z poręki Prawa i Sprawiedliwości) jak w Platformie Obywatelskiej / Koalicji Obywatelskiej. Trudno się więc dziwić, że w środę 13 marca w IPN Przystanku Historia w Warszawie Kasprzyka fetowano ponad podziałami.

Ci ludzie nie muszą się już martwić, za co wykupią leki – podkreślał zasługi ministra dla kombatantów z opozycji wieloletni działacz KPN Zbigniew Adamczyk.

Nie o pieniądze tylko chodzi, ale za sprawą działań Kasprzyka weterani poczuli się gospodarzami we własnym kraju. Tym, którego wolność, niepodległość i demokrację skutecznie przed laty wywalczyli.

Współpomysłodawca spotkania w IPN Przystanku Historia dr Andrzej Anusz, redaktor naczelny Kwartalnika „Opina”, pisma kultowego nie tylko dla młodszej generacji kombatantów, a nawiązującego do wielkiej tradycji Leszka Moczulskiego i Andrzeja Czumy – ocenił, że UdSKiOR osiągnął za rządów w nim Kasprzyka najwyższy standard po 1989 roku.

Podobnego zdania była reprezentująca prezydenta Andrzeja Dudę bohaterka Zofia Romaszewska: – Szefów urzędu mieliśmy nie najgorszych. Ale to Jan Józef Kasprzyk był najlepszy – zauważyła w trakcie spotkania.

Czym się teraz zajmie były minister, tego sam jeszcze nie wie. Jednak dał do zrozumienia, że jego misja nie kończy się wraz z odejściem z urzędu.

***

 

Zbigniew Andrzej Adamczyk

 

Spotkanie z ministrem Janem Józefem Kasprzykiem

 

W dniu 13 marca 2024 roku, w gościnnych progach IPN „Przystanek historia” w Warszawie odbyła się miła uroczystość, której głównym bohaterem był pan minister Jan Józef Kasprzyk, jeszcze niedawny Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Spotkanie było zorganizowane przez Instytut Historyczny NN im. Andrzeja Ostoja Owsianego przy współpracy z części członków Rady do Spraw Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych działających w tejże Radzie przy Szefie UdSKiOR.

Spotkanie prowadził prezes zarządu Instytutu Historycznego i członek Mazowieckiej Rady do Spraw Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych pan Andrzej Chyłek.

Na honorowych miejscach zasiedli: pani minister i przewodnicząca Zofia Romaszewska, wiceprzewodniczący pan Andrzej Słowik oraz główny bohater spotkania pan minister Jan Józef Kasprzyk.

Pierwszemu udzielono głosu panu Andrzejowi Słowikowi – vice przewodniczącemu wyżej wspomnianej Rady, któremu wtórowała pani minister Romaszewska – jej przewodnicząca.

Następnie laudację wygłosił pan dr Andrzej Anusz, który w swym wystąpieniu wymienił wiele zasług odwołanego niedawno z funkcji pana ministra Kasprzyka.

Podkreślił jego wielkie zaangażowanie w krzewieniu historii Polski Niepodległej np.: wprowadzenie do stałych terminów tradycji obchodów uroczystości Bitwy pod Monte Cassino, przywracaniu pamięci o generale Maczku, coroczne wizyty polskiej delegacji na Litwie w licznych miejscach na trwałe związanych historycznie z Polską, przywracaniu pamięci o Żołnierzach Niezłomnych, pomocy ministra w wielu, wielu lokalnych patriotycznych uroczystościach. W większości z nich uczestniczyła kompania honorowa Wojska Polskiego.

Nie zapomniał o wielu stowarzyszeniach i organizacjach, które dzięki wsparciu przez ministra Kasprzyka mogły prowadzić swoją działalność statutową przywracając społeczeństwu pamięć o lokalnych wydarzeniach i bohaterach.

Nie sposób przecenić Jego pracy na rzecz byłych działaczy niepodległościowych, związkowych i społecznych, którzy często żyli w skrajnej nędzy, zapomniani przez wszystkich decydentów kolejnych rządów.

Dzisiaj ich sytuacja znacząco się poprawiła, są honorowani odznaczeniami państwowymi, mają ułatwienia w dostępie do świadczeń medycznych, ich znajomi nie muszą robić „zrzutek” aby mogli opłacić czynsz czy wykupić leki.

 

Ten wątek podkreślało wiele osób zabierających głos.

Padło wiele ciepłych słów, wyrażono w wielu wystąpieniach żal, że takiego ministra zapewne nigdy już nie będziemy mieli.

Wypowiadali je ludzie o powszechnie znanych nazwiskach, którzy w przeszłości byli mocno represjonowani przez komunistyczne władze i o których na lata zapominały kolejne rządy.

Godność została im i tysiącom innych przywrócona dzięki pracy ministra Kasprzyka i kierowanego przez niego UdSKiOR. Nie będę tu przytaczał nazwisk, w czasach internetu można je łatwo znaleźć.

Na dołączonych zdjęciach też można część z nich zauważyć. Wiele relacji jest w mediach społecznościowych.

Działania i osiągnięcia UdSKiOR można dokładniej poznać dzięki specjalnemu wydaniu kwartalnika OPINIA ( nr.43 / 141 ) wydanego przez Instytut Historyczny NN w lipcu 2023 roku.

Łatwo go znaleźć w inernecie na stronie www.ihoo.pl

Polecam tę lekturę. Ten numer zawiera podsumowanie pracy urzędu kierowanego przez ministra Kasprzyka przez 8 lat!

(Dlaczego w ostatnim zdaniu postawiłem wykrzyknik?  Ano dlatego, że nie znam żadnego ministra, który po 1989 tak długo pełnił funkcję).

Każde wydarzenie, nawet miłe musi się kiedyś skończyć. To zakończyło się długą kolejką ludzi chcących osobiście podziękować Janowi Kasprzykowi za jego służbę. Były prezenty, uściski i robienie pamiątkowych zdjęć.

Data rozpoczęcia - Data zakończenia

mar 13, 2024 - mar 13, 2024

Czas rozpoczęcia - Czas zakończenia

08:00 - 17:00